Na pewno nikt nie pochwala określania charakteru smoka kolorem. Ale który jest wasz ulubiony w smoczych stworach?

Ja osobiście mam niemały problem z decyzją, bo każdy ma swój niepowtarzalny charakter. Czarny, błękitny, biały, srebrny, czerwony, zielony... Nie potrafię odpowiedzieć na swoje własne pytanie. Ale prawdą jest, że mam słabość do czarnych. I nie ma to nic wspólnego z przesadzaniem w swojej mroczności :P.

Ja też nie potrafię na to odpowiedzieć. Niby osobiście jestem zwolennikiem brązowo-spiżowej kolorystyki (coś jak Draco), ale w zależności od sytuacji widzę smoki w różnych kolorach. Najczęściej w moich myślach podświadomie widzę je czarne, niebieskie, czerwone, zielone, brązowe. Nawet w snach mają różne kolory. Ahhh... Jestem smoczym daltonistą!! :P

mhhm mój charakter jest tak rozbity i rozróżnicowany dlatego smkoka-kameleona bym najchgętniej zobaczył

Hum... Ja zaś przepadam za smokami koloru ametystu. Wiem, że to trochę dziwne upodobanie, gdyż nienawidzę różu, ale ametystowe najbardziej trafiły do mojego serca. Również nieco mniej lubię błękitne, czarne, srebrne, złote i miedziane. :)

A ja mam słabość do smoków wielokolorowych, o! Na przykład czarny 'podpalany', albo jakiś stonowany niebiesko-zielono-żółty. Jakoś zawsze wychodziłam z założenia, że skoro jaszczurki mogą być kolorowe, to dlaczego smoki nie?

Wilcze napisał:

A ja mam słabość do smoków wielokolorowych, o! Na przykład czarny 'podpalany', albo jakiś stonowany niebiesko-zielono-żółty. Jakoś zawsze wychodziłam z założenia, że skoro jaszczurki mogą być kolorowe, to dlaczego smoki nie?

I to gad i to Gad całkiem owszem czemu nie poprostu taka pzrerosla jaszczurka ziejća ognie czy kwasem. Tylko

Chyba najbardziej czarne i srebrzyste, połączenia tych kolorów, ale też i innych. W sumie to nie mam jakiegoś jednego ulubionego koloru, nie robię np ciągle w jednym, staram się w różnych barwach

shar-vampire napisał:

Chyba najbardziej czarne i srebrzyste, połączenia tych kolorów, ale też i innych. W sumie to nie mam jakiegoś jednego ulubionego koloru, nie robię np ciągle w jednym, staram się w różnych barwach

Taak, srebro najpiękniejszy metal, do wszystkiego pasuję prawię. a do czerni jak ulał.

Ja z biżuterii dużo bardziej lubię właśnie srebro niż złoto, może dlatego, że lepiej wygląda na czarnym (jak Leoś już zdążył powiedzieć). Srebrno-czarne smoki bardzo ładnie wyglądają.

Smocza-wladczyni napisał:

Ja z biżuterii dużo bardziej lubię właśnie srebro niż złoto, może dlatego, że lepiej wygląda na czarnym (jak Leoś już zdążył powiedzieć). Srebrno-czarne smoki bardzo ładnie wyglądają.

bo woogóle srebro jest łądniejsze od złota złoto reprezentuję słonce i dzień a ja wole noc z jego srebrzystym Księżycem :D

A i czerń też do czerwieni pasuje :)

Czerń pasuje do większość kolorów. Odkryłam to, gdy zaczęłam chodzić na czarno x'D.

Czarne, fioletowe, srebrne, białe... Cóż, jestem wybredna

Wisielec napisał:

Czarne, fioletowe, srebrne, białe... Cóż, jestem wybredna

Ale za to i gustowna :D

Zależy jeszcze jaki to smok. Pierzaste i delikatne piękne są w różnych odcieniach niebieskiego połączonego z bielą i srebrem. aA te bardziej masywne lubię czarne w połączeniu np. z zielenią.

MadEliveva napisał:

Zależy jeszcze jaki to smok. Pierzaste i delikatne piękne są w różnych odcieniach niebieskiego połączonego z bielą i srebrem. A te bardziej masywne lubię czarne w połączeniu np. z zielenią.

A, to już wiem w jakich kolorach Sheo walnąć :D

MadEliveva napisał:

Zależy jeszcze jaki to smok. Pierzaste i delikatne piękne są w różnych odcieniach niebieskiego połączonego z bielą i srebrem. A te bardziej masywne lubię czarne w połączeniu np. z zielenią.

A ta zieleń z czernia to w jakich proporcjach i woogóle bo mnie to zainteresowało zestawienie kolorystyczne.

Cóż, raczej przewaga czerni, jakieś 60-75%. Zieleń natomiast nie powinna być "oczobitna", a stonowana, raczej pośrednia lub najlepiej dość ciemna. Może być lekko "nadgniła".

Shar: ten pierwszy czy drugi wariant? ^^

MadEliveva napisał:

Cóż, raczej przewaga czerni, jakieś 60-75%. Zieleń natomiast nie powinna być "oczobitna", a stonowana, raczej pośrednia lub najlepiej dość ciemna. Może być lekko "nadgniła".

Shar: ten pierwszy czy drugi wariant? ^^

A faktura mozesz mi jeszcze ten element zdradzić?

Hm, preferuję tradycyjne, dość drobne łuski aczkolwiek w niektórych strategicznych punktach dałabym coś na kształt pancerza, czarnych, lśniących płyt. Zdecydowanie tym potężnej, ciężkiej i dużej bestii.

MadEliveva napisał:

Shar: ten pierwszy czy drugi wariant? ^^

Myślałam tak: łuski białe, grzbiet podpalany na czerń (albo brzuch, ale lepiej chyba czerń będzie wyglądać, chociaż nie wiem czy w ogóle taki wariant zrobię ze znanych ostatnio przyczyn), grzywa będzie u podstawy czarna, przechodząca powoli w niebieski -> jak tutaj http://i480.photobucket.com/albums/rr16 … o1copy.jpg

MadEliveva napisał:

Hm, preferuję tradycyjne, dość drobne łuski aczkolwiek w niektórych strategicznych punktach dałabym coś na kształt pancerza, czarnych, lśniących płyt. Zdecydowanie tym potężnej, ciężkiej i dużej bestii.

pyatjac o fakturę maiłęm na myśli jak ułożone będą kolory nie grubość łusek aczkolwiek dziękuję i za te informację

Shar: ciekawie, miło by było to zobaczyć ^^

Leon: Ach, rozumiem... Cóż, nie mam jakiegoś ulubionego rozmieszczenia kolorów, lecz w tym wypadku na pewno nie chcę by było to oklepane czarne ciało z zielonym brzuchem i piersią, bo myślę, że te kolorki można ładniej rozmieścić. Bardziej bym tą zieleń umieściła na grzbiecie. Może jako wzory jak u salamandry? Skrzydła na pewno swe błony powinny mieć zielone, ciemniejące ku szkieletowi skrzydła. Cóż, trudno mi opisać to wszystko. Szczególnie, że w głowie mam kilka wariantów i musiałabym popróbować np. w photoshopie sobie to kolorując ;]

MadEliveva napisał:

Shar: ciekawie, miło by było to zobaczyć ^^

Leon: Ach, rozumiem... Cóż, nie mam jakiegoś ulubionego rozmieszczenia kolorów, lecz w tym wypadku na pewno nie chcę by było to oklepane czarne ciało z zielonym brzuchem i piersią, bo myślę, że te kolorki można ładniej rozmieścić. Bardziej bym tą zieleń umieściła na grzbiecie. Może jako wzory jak u salamandry? Skrzydła na pewno swe błony powinny mieć zielone, ciemniejące ku szkieletowi skrzydła. Cóż, trudno mi opisać to wszystko. Szczególnie, że w głowie mam kilka wariantów i musiałabym popróbować np. w photoshopie sobie to kolorując ;]

Nom ładnie ladnie nie wiem ja to jak pierwszy raz zobaczyłem w głowie to takie ciemno zielone plamy jakby moro tworzące na czarnej na ogół łusce smoka.

No.. Właśnie chyba tak nie zrobię, bo ostatnio oskarżono mnie o plagiat :P

shar-vampire napisał:

No.. Właśnie chyba tak nie zrobię, bo ostatnio oskarżono mnie o plagiat :P

Sharku ale przecierz mozęsz sie o tym wszystkim ugadać tu z Elivevą

Shar, jeśli chodzi o mnie to to co opisałaś jak najbardziej mi się podoba i ja jestem za tym byś narysowała. Jako, że smoków nie rysuję, a i wszak rzuciłam tylko kilka nazw barw, które Ciebie zainspirowały i resztę sama wymyśliłaś, nie ma tu mowy o żadnym plagiacie. Nie wiem jak reszta, ale ja chętnie zobaczę efekt ^^
Chyba, że mówisz o czymś innym... Nie powinnaś się przejmować, że ktoś Ci rzuca takie oskarżenia o ile sama dobrze wiesz, że nie są słuszne. To, że ktoś kiedyś narysował podobnego smoka jeszcze nic nie znaczy. To naturalne, że niekiedy pomysły się powielają czy są do siebie zbliżone. Wszak obecnie niemal wszystko jest w jakimś sensie plagiatem. W sumie samo rysowanie z natury jest plagiatem, bo wszak "papugujemy" to co stworzyła przyroda ;] Tak więc się nie przejmuj zawistnymi zazdrośnikami i rób swoje ;]

MadEliveva napisał:

Shar, jeśli chodzi o mnie to to co opisałaś jak najbardziej mi się podoba i ja jestem za tym byś narysowała. Jako, że smoków nie rysuję, a i wszak rzuciłam tylko kilka nazw barw, które Ciebie zainspirowały i resztę sama wymyśliłaś, nie ma tu mowy o żadnym plagiacie. Nie wiem jak reszta, ale ja chętnie zobaczę efekt ^^
Chyba, że mówisz o czymś innym... Nie powinnaś się przejmować, że ktoś Ci rzuca takie oskarżenia o ile sama dobrze wiesz, że nie są słuszne. To, że ktoś kiedyś narysował podobnego smoka jeszcze nic nie znaczy. To naturalne, że niekiedy pomysły się powielają czy są do siebie zbliżone. Wszak obecnie niemal wszystko jest w jakimś sensie plagiatem. W sumie samo rysowanie z natury jest plagiatem, bo wszak "papugujemy" to co stworzyła przyroda ;] Tak więc się nie przejmuj zawistnymi zazdrośnikami i rób swoje ;]

Nom i to jest postawa godna prawdziwego artysty nie jakis pomiotów

Ja też preferuję masywne bestie. Wtedy to jest smok! ;)

Smocza-wladczyni napisał:

Ja też preferuję masywne bestie. Wtedy to jest smok! ;)

Pani adminie nie pisz pani offtopów tu jest o kolorach nie o masywności temat :D

Leon78657 napisał:

MadEliveva napisał:

Shar, jeśli chodzi o mnie to to co opisałaś jak najbardziej mi się podoba i ja jestem za tym byś narysowała. Jako, że smoków nie rysuję, a i wszak rzuciłam tylko kilka nazw barw, które Ciebie zainspirowały i resztę sama wymyśliłaś, nie ma tu mowy o żadnym plagiacie. Nie wiem jak reszta, ale ja chętnie zobaczę efekt ^^
Chyba, że mówisz o czymś innym... Nie powinnaś się przejmować, że ktoś Ci rzuca takie oskarżenia o ile sama dobrze wiesz, że nie są słuszne. To, że ktoś kiedyś narysował podobnego smoka jeszcze nic nie znaczy. To naturalne, że niekiedy pomysły się powielają czy są do siebie zbliżone. Wszak obecnie niemal wszystko jest w jakimś sensie plagiatem. W sumie samo rysowanie z natury jest plagiatem, bo wszak "papugujemy" to co stworzyła przyroda ;] Tak więc się nie przejmuj zawistnymi zazdrośnikami i rób swoje ;]

Nom i to jest postawa godna prawdziwego artysty nie jakis pomiotów

I w efekcie wyląduję w Interpolu :P Mnie też ten zestaw kolorowy bardzo by pasował, ale niestety, pewne barwy i schematy anatomiczne są już zarezerwowane -.-

shar-vampire napisał:

Leon78657 napisał:

MadEliveva napisał:

Shar, jeśli chodzi o mnie to to co opisałaś jak najbardziej mi się podoba i ja jestem za tym byś narysowała. Jako, że smoków nie rysuję, a i wszak rzuciłam tylko kilka nazw barw, które Ciebie zainspirowały i resztę sama wymyśliłaś, nie ma tu mowy o żadnym plagiacie. Nie wiem jak reszta, ale ja chętnie zobaczę efekt ^^
Chyba, że mówisz o czymś innym... Nie powinnaś się przejmować, że ktoś Ci rzuca takie oskarżenia o ile sama dobrze wiesz, że nie są słuszne. To, że ktoś kiedyś narysował podobnego smoka jeszcze nic nie znaczy. To naturalne, że niekiedy pomysły się powielają czy są do siebie zbliżone. Wszak obecnie niemal wszystko jest w jakimś sensie plagiatem. W sumie samo rysowanie z natury jest plagiatem, bo wszak "papugujemy" to co stworzyła przyroda ;] Tak więc się nie przejmuj zawistnymi zazdrośnikami i rób swoje ;]

Nom i to jest postawa godna prawdziwego artysty nie jakis pomiotów

I w efekcie wyląduję w Interpolu :P Mnie też ten zestaw kolorowy bardzo by pasował, ale niestety, pewne barwy i schematy anatomiczne są już zarezerwowane -.-

Nom juz pzrestan, pzresadzasz trochę

Wiem, wiem, przepraszam :)

shar-vampire napisał:

Wiem, wiem, przepraszam :)

nom to dobrze ze wiesz, nareszcie, nie wszyscy są nieżyczliwi.